Archiwum styczeń 2005


sty 29 2005 nuuudy
Komentarze: 6

No więc... ide dziś na maraton horrorów:D:D Do silverscreen'u!:P powtarzają go... Wielka Zuzia mogła:P DZIĘKUJE CI ZUZIU:D Merol pisała jakie są horrory w tym maratonie w komentarzu do którejś notki...

No... dawno nie pisałam, więc chciałam spróbować... jakoś nie bardzo mi idzie. Trudno;)

Normalnie Marta dziś nie mogła iść na basen!:( Idziemy jutro...:) Za to poszłam sobie do kina na KONTROLERÓW. Kapeć był fajny:)

No... a reszta to raczej nuudy... przynajmniej dla mnie:P W szkole nic ciekawego(oprócz brawurowego wpadnięcia w ramiona Bartkowi:P Na szczęście nie ja, tylko kochana Kinga^^). Wczoraj cały dzień przesiedziałam w domu... No to tyle. Cja:*

P.S.   O Matko...to chyba najkrótsza nota???

P.S 2 - nowy szablon i muza:P

roar : :
sty 22 2005 Dance Maniax rules...:>
Komentarze: 6

Siemano (ale jestem ziomalska,nie?:P) pierdaki:D Więc, moi kochani (głównie) znajomi, GÓWNO. Nic z moich planów mi nie wyszło... Nie jade na żaden obóz... nie poszłam na maraton filmowy... nic do cholery!:(:(

Hm... nie jade na obóz bo Wika nie może - matka jej zabroniła, gdy się dowiedziała o ocenkach na półrocze...no tak...nie byłam na maratonie, bo nie miałyśmy gdzie wrócić o godzinie 3ciej(bo Kindze sie nie spodobał pomysł przejeżdżenia na łyżwach ok.3 godzin;)) a jej rodzice nie pochwalają oglądania filmów(?!). ROAR. JEDEN WIELKI ROAR, jak na mój gust:/.

Dziś umawiałam sie z Kingą do Galerii. Wysyłam jej smsa ok 12.58(:D:D) o treści "no dobrze Kinga, to za...hm 17 minut na przystanku:)" - czy coś takiego. Za 17 minut jestem na przystanku... czekam 10 minut...i... jej nie ma:/ ROAR. Dzwonie...
- Ej Kinga, odebrałaś mojego smsa?
- Nie, a jakiego?:) - odebrała Kinga, rozweselonym głosem.

Dowiedziałam się że własnie wyszła z pod prysznica i dopiero sie ubiera... powiedziała że go odbierze i sie rozłączyłyśmy czy jakoś tak... no i po pół godzinie mi pisze że nie może, bo nie ma kasy...:/ Wracam do domu. Pisze jej, że moge jej troche pożyczyć... moje troche to za  mało... No więc, dzwonie do mojej Marty:D I Marta ziomek właśnie sie tam wybiera z Anią i Karoliną:P FART. Raz w życiu... no. I fajnie było, grałyśmy z Martą w moje ukochane Dance Maniax(a tak naprawde ukochane moje, Merola i Marty:)), i spotkałyśmy Wikę i Olkę(z 2c) i było śmiesznie, ale one musiały po pewnym czasie lecieć. Anka, gdy wychodziłyśmy się obraziła, i między nami odległość wynosiła ok.6-10 metrów. Anka oczywiście z przodu. Ponoć się na nią "wydarłyśmy". Tak, normalnie cała Galeria ogłuchła.

No...i teraz wróciłam i zamówiłam żarcie...kfc rulezzz:P I siedze przy komputerku:D No to kończe, już nie zanudzam...:D:D:D Baj i pozdro dla wszystkich wielbicieli Dance Maniax:D:D Niektórzy ludzie mają gust;]

roar : :
sty 18 2005 Szlaban, fotki... itp:P
Komentarze: 10

Elo Ziomki:D! Jak tam u Was? U mnie beznadziejnie, ale może jakoś przeżyję... No bo po zebraniu moi rodzice byli "oszołomieni" że zerwałam się pary razy z lekcji. I że mam chyba 8 zgłoszonych nieodrobionych prac domowych w grudniu(tylko z matmy:/). Nie zauważyli że nie mam odrobionych lekcji z matmy od jakiegoś października, ale ok. I dali mi szlaban. Na: telewizję, wychodzenie na dwór(na szczęście moja matka we wtorki wraca o 21:P), komórke, czytanie innych książek niż lektura itd (nie chce mi sie wymieniać)...brakuje jeszcze tego by mi zabronili chodzić do sracza:/. Ale...zapomnieli o kompie! I sobie siedze i nie mają nic do powiedzenia! Ha!

No, a zdjęcia z koncertu pokazała mi pani Preiss i nawet nie jest tak źle  jak przypuszczałam. Lada dzień będą w necie:/.

No.........chyba na tyle tudej... No..... więc kończe... A nie!!!!!!!!!! Byłam znowu z Marcelinką w kinie!:D:D

No, poszłyśmy na Ołszyns Tłelw. A po filmie szybko wbiegłyśmy do sali obok i za darmo poszłyśmy na film...nie wiedziałyśmy jeszcze jaki, ale był to Upiór w Operze. Spoko jest:P I mam zamiar iść z Wiką i Kinią na maraton horrorów:) Klątwa, The Ring i te rzeczy:) I'm lovin' it!:P Może matka mi pozwoli "nocować u koleżanki"....:D:D

A, i jade z Wiką na obozik:P Do zakopca:D:D No... to teraz to będzie na tyle:P Cja!:*

roar : :
sty 13 2005 koncert:D
Komentarze: 3

Siema:P Dziś chyba przez cały dzień śpiewałam tą piosenke "zombie":D Ci którzy chodzą do gim94, wiedzą o co chodzi. Innym mam zamiar to opisać:P

Więc, dziś po 4 lekcji mieliśmy koncert WOŚPu... Normalnie nasza klasa zebrała dyche i wstyd było mi w ogóle podchodzić by oddać puszke:/...buehehe... ale na szczęscie puszki nie były przeźroczyste;)

Grał nasz szpanerski "Astaroth" i jakiś tam drugi, którego nazwy, szczerze mówiąc, nie pamiętam:P (Ale pamiętam wokaliste....:)) W każdym razie, nasze kochane Astaroth, a dokladniej 13-letnia wokalistka zrobili furore śpiewając tą piosenke:D:D Wszyscy sie poderwali, zaczeli tanczyc, a niektórzy nawet chyba troche za bardzo się pochłoneli(Grzesiek i Jogi...?) i ...nie umiem tego określić... no poprostu zaczeło im odbijać i się rzucać, ale to dzięki im cała publiczność się pobudziła:P Zagrali tę piosenke na początku i końcu:> Zebraliśmy(all school:P)jakieś 700-coś złotych. Było całkiem fajnie. Pomijając to, że jak ten drugi zespół grał, przy chyba 5 piosence, zapomnieli włączyć mikrofonu i dużo słychać nie było, mimo tego że siedziałam ok metr od wokalisty:D OLAĆ. A, i jeszcze tego że Preis nam(mnie, Karoli i Kindze)robiła fotke i pewnie będzie na stronie szkoły:/. A jak znam moje szczeście, bede wyglądać obleśnie.

No a dzień taki średni normalnie, oprócz koncertu nic wyjątkowo ciekawego się nie stało:D Więc kończe! PA 

roar : :
sty 11 2005 nowa notka... i tyle:P
Komentarze: 4

Siemanko Ludziom!:D:D

No więc, zacznijmy od tego.... że mam zjebane życie? Nie, to Wam zostawie na deser=)Może zacznijmy od nowej muzy:P

Cóż, chyba jak już usłyszeliście mam nową super zajebistą muze na blogu!:D:D Bejbi łan mor tajm! ( coś Wam się nie podoba?!) Ale to będzie chyba tyle z tego tematu:P Chyba że macie jakieś propozycje na nową super szpanerską muze(tzn piosenke) to mi napiszcie w komentarzach... coś równie cool jak Britney:):)

Heh, miałam dziś próbny test gimnazjalny. To znaczy próbny próbny, bo jestem w 2 klasie...wow... nie wiem po jaką cholere robią testy próbne próbne, może mają jakieś problemy, ale to już chyba nie moja sprawa,nie?:D Był jakiś taki zjebany, no zwłaszcza matma, a dokładniej zadania otwarte. Z matmy może mam 25pkt. Z Polskiego może 30. Jestem genialna. Max 55/80. HUS DE BOS?

No a co do tego zjebanego życia to wiecie no... wszystko nie tak jak chce. Nie chce się tak rozpisać jak poprzednio, więc nie będe wymieniać. Wiedzcie tylko, że jak macie uczucie w stylu: "mam pojebane życie" lub "zrzucić się z mostu, czy z wierzowca...?" to jestem z Wami. Tyle na dziś....:D CJA!!!:*

roar : :